Forumowe Opowiadanie wersja Franka XD
Strona 1 z 1
Forumowe Opowiadanie wersja Franka XD
Let the sky fall - Prolog
Rubinowe oczy patrzyły w dal na miasteczko leżące niemal u stóp ich właściciela. Był nim wysoki i szczupły chłopak niewyglądający na więcej jak dziewiętnaście lat. Wpatrywał się w dal z wzniesienia, na którym znajdowało się najstarsze drzewo w okolicy, o dużych rozłożystych gałęziach, z czego niektóre były solidne i grube a na nich powiewały stare sznury. Powiewały jak kruczoczarne włosy chłopaka, którego oczy, choć o intensywnej barwie chłodno wpatrywały się w pejzaż przed nim.
- Nad czym myślisz Raven? – odezwał się głos za chłopakiem. Był skrzeczący jednak melodyjny. Raven, bo tak miał na imię chłopak odwrócił głowę w stronę jak się okazało ptaka, kruka o wiśniowych oczach, i stwierdził chłodno.
- Moja własność zaczyna mnie nudzić. – Kruk na drzewie zatrzepotał skrzydłami i obkręcił nieco główkę.
- Zrób coś by była mniej nudna. – Skwitowało zwierze jakby rzecz ta była prosta i logiczna. Chłopak odwrócił wzrok od pupila i znów spojrzał na miasto.
- Nebbu, już poczyniłem kroki w tej sprawie. – powiedział kruczowłosy po długiej chwili ciszy i uśmiechną się kącikiem ust. Kruk zmieszał cień lęku i zdziwienia w swojej głowie. - Moja własność powiększy się o stadko owieczek. – dodał chłopak rozwiewając ciekawość kruka, który znów zatrzepotał skrzydłami jakby w geście niezadowolenia. Raven jednak tego nie zauważył. Rubinowy wzrok pełen żądzy wpatrywał się w jeden z największych domów w miasteczku. Dla mieszkańców stał tu od dawna, dla niego był on nowym nabytkiem- domkiem dla lalek, który postawił pstrykając w palce.
- Leć mój przyjacielu! – zawołał chłopak a kruk sfrunął z drzewa i jak strzała ruszył w kierunku miasteczka. - Leć i zobacz jak sprawują się moje nowe własności!
Rubinowe oczy patrzyły w dal na miasteczko leżące niemal u stóp ich właściciela. Był nim wysoki i szczupły chłopak niewyglądający na więcej jak dziewiętnaście lat. Wpatrywał się w dal z wzniesienia, na którym znajdowało się najstarsze drzewo w okolicy, o dużych rozłożystych gałęziach, z czego niektóre były solidne i grube a na nich powiewały stare sznury. Powiewały jak kruczoczarne włosy chłopaka, którego oczy, choć o intensywnej barwie chłodno wpatrywały się w pejzaż przed nim.
- Nad czym myślisz Raven? – odezwał się głos za chłopakiem. Był skrzeczący jednak melodyjny. Raven, bo tak miał na imię chłopak odwrócił głowę w stronę jak się okazało ptaka, kruka o wiśniowych oczach, i stwierdził chłodno.
- Moja własność zaczyna mnie nudzić. – Kruk na drzewie zatrzepotał skrzydłami i obkręcił nieco główkę.
- Zrób coś by była mniej nudna. – Skwitowało zwierze jakby rzecz ta była prosta i logiczna. Chłopak odwrócił wzrok od pupila i znów spojrzał na miasto.
- Nebbu, już poczyniłem kroki w tej sprawie. – powiedział kruczowłosy po długiej chwili ciszy i uśmiechną się kącikiem ust. Kruk zmieszał cień lęku i zdziwienia w swojej głowie. - Moja własność powiększy się o stadko owieczek. – dodał chłopak rozwiewając ciekawość kruka, który znów zatrzepotał skrzydłami jakby w geście niezadowolenia. Raven jednak tego nie zauważył. Rubinowy wzrok pełen żądzy wpatrywał się w jeden z największych domów w miasteczku. Dla mieszkańców stał tu od dawna, dla niego był on nowym nabytkiem- domkiem dla lalek, który postawił pstrykając w palce.
- Leć mój przyjacielu! – zawołał chłopak a kruk sfrunął z drzewa i jak strzała ruszył w kierunku miasteczka. - Leć i zobacz jak sprawują się moje nowe własności!
Szkocja- Butem w morde.
- Liczba postów : 34
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|