Schowek
Strona 1 z 1 • Share •
Schowek
Z pewnością jedno z najbardziej intrygujących i jednocześnie przerażających miejsc zarówno w całym domu jak i miasteczku. Małe mieszkanko złych duchów, które mszczą się za to, jak przed wieloma laty potraktowano ich ciała.
Z historii starszych mieszkańców tego domu wynika, że za każdym razem, kiedy mijano drzwi tegoż składzika, w powietrzu unosił się nieprzyjemny fetor gnijących ciał. Podejrzewano, że dlatego, iż stary portier był chory na umyśle, po prostu z nieposkromionej żądzy mordu zabijał niewinnych ludzi i ukrywał ich potem w schowku na miotły, do którego tylko on miał dostęp.
Kiedy jednak kilkoro podejrzliwych nastolatków postanowiło wykraść mu kluczyk i zobaczyć co tak naprawdę tak brzydko pachnie, Bell (bo tak miał na nazwisko nasz portier, nic więcej nie wiadomo) gdy tylko się o tym dowiedział i gdy był całkowicie pewny, że nikt nie usłyszy ich krzyków, zapędził dzieciaki w pewną pułapkę i siekierą pociął ich ciała na kawałki.
Całemu zdarzeniu przyglądała się niejaka Rosemary Hale - była jedynym świadkiem. Niestety zmarła kilkanaście lat później na raka.
Nikt nigdy nie poznał wnętrza starego schowka i prawdopodobnie nigdy go nie pozna. Chyba że...
Z historii starszych mieszkańców tego domu wynika, że za każdym razem, kiedy mijano drzwi tegoż składzika, w powietrzu unosił się nieprzyjemny fetor gnijących ciał. Podejrzewano, że dlatego, iż stary portier był chory na umyśle, po prostu z nieposkromionej żądzy mordu zabijał niewinnych ludzi i ukrywał ich potem w schowku na miotły, do którego tylko on miał dostęp.
Kiedy jednak kilkoro podejrzliwych nastolatków postanowiło wykraść mu kluczyk i zobaczyć co tak naprawdę tak brzydko pachnie, Bell (bo tak miał na nazwisko nasz portier, nic więcej nie wiadomo) gdy tylko się o tym dowiedział i gdy był całkowicie pewny, że nikt nie usłyszy ich krzyków, zapędził dzieciaki w pewną pułapkę i siekierą pociął ich ciała na kawałki.
Całemu zdarzeniu przyglądała się niejaka Rosemary Hale - była jedynym świadkiem. Niestety zmarła kilkanaście lat później na raka.
Nikt nigdy nie poznał wnętrza starego schowka i prawdopodobnie nigdy go nie pozna. Chyba że...
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach