Maroko x Irlandia~
4 posters
Strona 1 z 2
Strona 1 z 2 • 1, 2
Maroko x Irlandia~
Dzisiejszego poranka oboje obudziliście się z przekonaniem, że ten dzień będzie inny jak poprzednie. I zaiste, nie pomyliliście się- w waszym pokoju znajdował się list oznaczony czerwoną pieczęcią z sercem. Żart? Możliwe, ale co zaszkodzi otworzyć. Uderzy was od razu aromat dzikich róż, przyjemny aczkolwiek intensywny. Zawartość listu też będzie niezwykła, bowiem będzie zaproszeniem na bardzo ważne spotkanie, które zostanie wynagrodzone, jeśli uda wam się spełnić kilka wskazówek, które doprowadzą do wiktorii. Dodatkowo w środku jest mały, złoty kluczyk. Ciekawość pcha was zatem w objęcia szansy na to, o czym zawsze śniliście. Wyjście z miasteczka? Prawdziwa miłość? Nowe Lamborghini wysadzane kryształkami Svarowskiego?
Każdy z was dociera na wyznaczone miejsce, które najwyraźniej zostało już dla was przygotowane. Kiedy znajdziecie się przy Drzewie Wisielców, na skraju lasu, będą na niej zawieszone dwie skrzynki z wyrzeźbionym identycznym serduszkiem, co na pieczęci listu. Dość niewielkie, zamknięte na kluczyk. Jedną skrzynkę otwiera kluczyk, który posiada Maroko, Drugą skrzynkę otwiera kluczyk, który ma Irlandia. Nie da się ich otworzyć inaczej. Ani roztrzaskać, ani otwierać wytrychem czy własnym kluczem. Musicie współpracować. Dokąd doprowadzą was zawartości? Jak macie wygrać? Spokojnie, dostaniecie pełną instrukcje, jeśli OBOJE będziecie podążać dalej za wskazówkami.
Każdy z was dociera na wyznaczone miejsce, które najwyraźniej zostało już dla was przygotowane. Kiedy znajdziecie się przy Drzewie Wisielców, na skraju lasu, będą na niej zawieszone dwie skrzynki z wyrzeźbionym identycznym serduszkiem, co na pieczęci listu. Dość niewielkie, zamknięte na kluczyk. Jedną skrzynkę otwiera kluczyk, który posiada Maroko, Drugą skrzynkę otwiera kluczyk, który ma Irlandia. Nie da się ich otworzyć inaczej. Ani roztrzaskać, ani otwierać wytrychem czy własnym kluczem. Musicie współpracować. Dokąd doprowadzą was zawartości? Jak macie wygrać? Spokojnie, dostaniecie pełną instrukcje, jeśli OBOJE będziecie podążać dalej za wskazówkami.
Kuromeus- Żul z Cheshire
- Skąd : Z popiołu
Liczba postów : 57
Re: Maroko x Irlandia~
Dostał się na miejsce jako pierwszy i od razu zauważył dwie skrzynki. Spróbował otworzyć jedną z nich swoim kluczem, ale nie pasował, więc zabrał się za otwieranie drugiej skrzynki.
Maroko- Wiek : 334
Birthday : 31/05/1689
Liczba postów : 24
Re: Maroko x Irlandia~
Dziewczyna, irlandzkim swym zwyczajem lubiła długo spać, toteż wstawanie zbyt dobrze jej nie szło. Najpierw w ogóle nie zauważyła osobliwej koperty. Rozsunęła roletę i lekko uchyliła okno. Przynajmniej pogoda była ładna, tylko która to już godzina...?
No tak, telefon, ale gdzie go zostawiła? Zaczęła szukać, starając się o nic nie potknąć i nie upaść na gęsto zaścielaną przez ubrania podłogę...
Nie ma! Przepadł... Zrezygnowana usiadła na łóżku. Wtedy właśnie zauważyła kopertę. Walentynk były już dawno temu, a 'April fool's' było wczoraj.
Wzięła kopertę to i telefon też się znalazł, akurat był pod nią. W przyrodzie nic nie ginie! Jednak jak on się tu dostała? Z reguły zamykała na noc okna i drzwi. Dziwne, ale pomyśli o tym potem...
Gdy otwarła kopertę, poczuła woń róż. Wait wait wait! róża to kwiat Anglii! (Francja ma irysy, tym się sugeruje). To jego sprawka? Co on knuje? Nie... on by czegoś takiego nie zrobił. Po co miałby perfumować listy? O tym też pomyśli potem.
W końcu zabrała się do czytania. Sam pomysł był całkiem ciekawy. Pójdzie tam, miała czas. Zawsze ma.
Dla przeciętnego Europejczyka na dworze było wręcz zimno, ale nie dla Irlandki. Choć była ubrana dość cienko, nie przeziębi się. Nie i kropka!
Gdy przyszła pod umówione drzewo, z miejsca jej uwagę przykuły nie tyle same skrzynki, co chłopak. Może to był kolejny Arab? Irlandka co prawda coś tam czytała, ale naprawdę łatwo jest się zgubić w tym kto jest, a kto nie jest... Podeszła bliżej.
-Um... hi.-uśmiechnęła się do chłopaka. Więc też dostałeś list?Uniosła swój trochę do góry, po czym schowała go w kurtce. Niewiele myśląc wyciągnęła kluczyk i postanowiła spróbować swojego szczęścia.
Jesteś personifikacją? I... długo tu jesteś?
No tak, telefon, ale gdzie go zostawiła? Zaczęła szukać, starając się o nic nie potknąć i nie upaść na gęsto zaścielaną przez ubrania podłogę...
Nie ma! Przepadł... Zrezygnowana usiadła na łóżku. Wtedy właśnie zauważyła kopertę. Walentynk były już dawno temu, a 'April fool's' było wczoraj.
Wzięła kopertę to i telefon też się znalazł, akurat był pod nią. W przyrodzie nic nie ginie! Jednak jak on się tu dostała? Z reguły zamykała na noc okna i drzwi. Dziwne, ale pomyśli o tym potem...
Gdy otwarła kopertę, poczuła woń róż. Wait wait wait! róża to kwiat Anglii! (Francja ma irysy, tym się sugeruje). To jego sprawka? Co on knuje? Nie... on by czegoś takiego nie zrobił. Po co miałby perfumować listy? O tym też pomyśli potem.
W końcu zabrała się do czytania. Sam pomysł był całkiem ciekawy. Pójdzie tam, miała czas. Zawsze ma.
Dla przeciętnego Europejczyka na dworze było wręcz zimno, ale nie dla Irlandki. Choć była ubrana dość cienko, nie przeziębi się. Nie i kropka!
Gdy przyszła pod umówione drzewo, z miejsca jej uwagę przykuły nie tyle same skrzynki, co chłopak. Może to był kolejny Arab? Irlandka co prawda coś tam czytała, ale naprawdę łatwo jest się zgubić w tym kto jest, a kto nie jest... Podeszła bliżej.
-Um... hi.-uśmiechnęła się do chłopaka. Więc też dostałeś list?Uniosła swój trochę do góry, po czym schowała go w kurtce. Niewiele myśląc wyciągnęła kluczyk i postanowiła spróbować swojego szczęścia.
Jesteś personifikacją? I... długo tu jesteś?
male!Irlandia- Członek Kółka Zamachowego
- Wiek : 2002
Birthday : 06/12/2021
Skąd : Dublin
Liczba postów : 74
Re: Maroko x Irlandia~
Jeśli było zimno, to dobrze, że miał na sobie długi, ciepły płaszcz bo inaczej pewno by zamarzł.
Gdy usłyszał kobiecy głos, obejrzał się. Skinął jej głową na powitanie.
- Mhm - odpowiedział twierdząco, gdyż w istocie dostał list. - Mhhm... - dodał po chwili, potwierdzając, iż jest personifikacją, jednak zdecydowanie bardziej był teraz zainteresowany skrzynką.
Przekręcił klucz, ale nim zdążył unieść wieko usłyszał kolejne pytanie. Spojrzał na nią i chwilę patrzył. W końcu otworzył usta, jakby miał coś odpowiedzieć, jednak ostatecznie pokręcił głową zrezygnowany i odwrócił wzrok na skrzynkę, unosząc jej wieko, by zobaczyć co jest w środku.
Gdy usłyszał kobiecy głos, obejrzał się. Skinął jej głową na powitanie.
- Mhm - odpowiedział twierdząco, gdyż w istocie dostał list. - Mhhm... - dodał po chwili, potwierdzając, iż jest personifikacją, jednak zdecydowanie bardziej był teraz zainteresowany skrzynką.
Przekręcił klucz, ale nim zdążył unieść wieko usłyszał kolejne pytanie. Spojrzał na nią i chwilę patrzył. W końcu otworzył usta, jakby miał coś odpowiedzieć, jednak ostatecznie pokręcił głową zrezygnowany i odwrócił wzrok na skrzynkę, unosząc jej wieko, by zobaczyć co jest w środku.
Maroko- Wiek : 334
Birthday : 31/05/1689
Liczba postów : 24
Re: Maroko x Irlandia~
... Aha, okej. Bynajmniej się nie zraziła, choć jegomość najwyraźniej nie był zbyt rozmowny, bo w sumie po co się rozgadywać i egzaltować. Ale może być trochę ciężko.
-Jestem Aofie, Aofie O'Connell, Irlandia, a ty...? A... i możesz mi mówić Toffie, jak wolisz~- Uśmiechnęła się szerzej i zaczęła się męczyć z różową skrzynką.
Takie trochę to wszystko dziwne. Huh... ciekawe kto to organizuje.
-Jestem Aofie, Aofie O'Connell, Irlandia, a ty...? A... i możesz mi mówić Toffie, jak wolisz~- Uśmiechnęła się szerzej i zaczęła się męczyć z różową skrzynką.
Takie trochę to wszystko dziwne. Huh... ciekawe kto to organizuje.
male!Irlandia- Członek Kółka Zamachowego
- Wiek : 2002
Birthday : 06/12/2021
Skąd : Dublin
Liczba postów : 74
Re: Maroko x Irlandia~
W skrzynce Maroko:
Steampunkowy kompas, zwyczajną białą kredę, długopisy i krótki liścik- „Idźcie tam gdzie najwcześniej wstaje słońce, by znaleźć swoją ścieżkę, którą…”
W skrzynce Irlandii:
Finka, kilka kartek zwiniętych w rulonik, kluczyk i krótki liścik- „…ujrzycie, gdy spojrzycie na głos ptaków, które ciągnie do słońca.”
Steampunkowy kompas, zwyczajną białą kredę, długopisy i krótki liścik- „Idźcie tam gdzie najwcześniej wstaje słońce, by znaleźć swoją ścieżkę, którą…”
W skrzynce Irlandii:
Finka, kilka kartek zwiniętych w rulonik, kluczyk i krótki liścik- „…ujrzycie, gdy spojrzycie na głos ptaków, które ciągnie do słońca.”
Kuromeus- Żul z Cheshire
- Skąd : Z popiołu
Liczba postów : 57
Re: Maroko x Irlandia~
O dziwo ze skrzynki nie wyskoczył zły dżinn. Sprawdziwszy co jest w środku spojrzał na dziewczynę.
- Jestem Saïd Amrouche. Królestwo Marokańskie. Miło mi cię poznać... Toffi.
Wyjął ze skrzynki kartkę i przeczytał.
- Nie mam pojęcia kto, ale przeczuć dobrych to nie mam.
Wyciągnął ze skrzynki pozostałe rzeczy, długopisy i kredę chowając do kieszeni a kompas zapiął na nadgarstku. Wyglądał na zmartwionego.
- Co jest w twojej?
Skinął podbródkiem na jej skrzynkę.
- Jestem Saïd Amrouche. Królestwo Marokańskie. Miło mi cię poznać... Toffi.
Wyjął ze skrzynki kartkę i przeczytał.
- Nie mam pojęcia kto, ale przeczuć dobrych to nie mam.
Wyciągnął ze skrzynki pozostałe rzeczy, długopisy i kredę chowając do kieszeni a kompas zapiął na nadgarstku. Wyglądał na zmartwionego.
- Co jest w twojej?
Skinął podbródkiem na jej skrzynkę.
Maroko- Wiek : 334
Birthday : 31/05/1689
Liczba postów : 24
Re: Maroko x Irlandia~
Maroko! -Mi również~- Powyciągała przedmioty ze swojej skrzynki.
-Jakiś rulonik...- rozwinęła. Pusto.- Schowała kartki do torebki. Hm, jeszcze jeden kluczyk... i finka.- Zważyła nożyk w dłoni. Co my... skauci jesteśmy?- Zaśmiała się.
-O... tu jest jeszcze coś... „…ujrzycie, gdy spojrzycie na głos ptaków, które ciągnie do słońca.” ... huh? Jakie to poetyckie~ Tylko... co ujrzymy? Um... pewnie też miałeś taką w swojej skrzynce... Mogłabym zobaczyć?
-Jakiś rulonik...- rozwinęła. Pusto.- Schowała kartki do torebki. Hm, jeszcze jeden kluczyk... i finka.- Zważyła nożyk w dłoni. Co my... skauci jesteśmy?- Zaśmiała się.
-O... tu jest jeszcze coś... „…ujrzycie, gdy spojrzycie na głos ptaków, które ciągnie do słońca.” ... huh? Jakie to poetyckie~ Tylko... co ujrzymy? Um... pewnie też miałeś taką w swojej skrzynce... Mogłabym zobaczyć?
male!Irlandia- Członek Kółka Zamachowego
- Wiek : 2002
Birthday : 06/12/2021
Skąd : Dublin
Liczba postów : 74
Re: Maroko x Irlandia~
- Miałem - przytaknął i wyciągnął kartkę z kieszeni. - „Idźcie tam gdzie najwcześniej wstaje słońce, by znaleźć swoją ścieżkę, którą…” Czyli idziemy na wschód, jak rozumiem...? Chociaż równie dobrze mogło chodzić o biegun północny. Albo nawet o czerwiec. Trochę dziwnie sformułowane ta zagadka...
Zerknął na kompas.
Zerknął na kompas.
Maroko- Wiek : 334
Birthday : 31/05/1689
Liczba postów : 24
Re: Maroko x Irlandia~
Twoją część jeszcze da się zrozumieć... "spojrzeć na głos ptaków", mnie zastanawia, co to mogłoby znaczyć. Śpiew ptaków się słyszy... Oraz "ciągnie do słońca", czy położenie słońca też tu ma znaczenie? Umilkła i w zadumie spojrzała w górę. Wow zagadka skłoniła rudzielca do myślenia. Wow.
Najlepiej będzie iść na wschód, a potem na coś wpadniemy, co ty na to?~
Najlepiej będzie iść na wschód, a potem na coś wpadniemy, co ty na to?~
male!Irlandia- Członek Kółka Zamachowego
- Wiek : 2002
Birthday : 06/12/2021
Skąd : Dublin
Liczba postów : 74
Re: Maroko x Irlandia~
- Na wschód? No nie wiem...
Popatrzył jeszcze raz na swoją kartkę.
- Mogło chodzić o trzy rzeczy - o wschód, o biegun północny, bo tam słońce wschodzi o wcześniejszej godzinie niż w innych miejscach na ziemi, przynajmniej wiosną, albo o czerwiec. Czerwiec to może nie jest miejsce, ale w czerwcu słońce jest bliżej bieguna północnego niż południowego, więc to by też oznaczało północ. To dwa do jednego, więc powinniśmy iść na północ. Chodźmy, zanim nas tu noc zastanie.
Popatrzył jeszcze raz na swoją kartkę.
- Mogło chodzić o trzy rzeczy - o wschód, o biegun północny, bo tam słońce wschodzi o wcześniejszej godzinie niż w innych miejscach na ziemi, przynajmniej wiosną, albo o czerwiec. Czerwiec to może nie jest miejsce, ale w czerwcu słońce jest bliżej bieguna północnego niż południowego, więc to by też oznaczało północ. To dwa do jednego, więc powinniśmy iść na północ. Chodźmy, zanim nas tu noc zastanie.
Maroko- Wiek : 334
Birthday : 31/05/1689
Liczba postów : 24
Re: Maroko x Irlandia~
Słońce wschodzi na wschodzie, a zachodzi na zachodzie, a nie na północy. A poza tym, czemu na północ, a nie na południe? Idąc za twoim myśleniem, to słońce góruje na zwrotniku raka, a zwrotnik raka jest niżej. I tak, skoro dali nam wskazówkę, to nie ma co kombinować. "Tam gdzie najwcześniej w s c h o d z i słońce" to jest wschód... I niech jej tylko Islamista jeden, nie wyjeżdża z myśleniem, że to tylko głupia kobieta i, że i tak zrobi po swojemu.
male!Irlandia- Członek Kółka Zamachowego
- Wiek : 2002
Birthday : 06/12/2021
Skąd : Dublin
Liczba postów : 74
Re: Maroko x Irlandia~
- Ale wiosną słońce wschodzi NAJWCZEŚNIEJ, o najwcześniejszej godzinie, na północy, nie na południu. Nie kazali nam iść tam gdzie słońce wschodzi, tylko tam, gdzie wschodzi najwcześniej, dlatego północ to lepsza opcja.
Maroko- Wiek : 334
Birthday : 31/05/1689
Liczba postów : 24
Re: Maroko x Irlandia~
Uniosła oczy do góry. Co z tego? Gdy zaczyna się rok, to słońce góruje bliżej zwrotnika koziorożca, czyli na południu. Zaś niezależnie od tego, czy to biegun północny, czy południowy tam świeci przez cały rok. To bez związku. Może chodźmy na północny wschód? Będzie jak chcemy. Przynajmniej w połowie. Taki kompromis. Pasuje?
male!Irlandia- Członek Kółka Zamachowego
- Wiek : 2002
Birthday : 06/12/2021
Skąd : Dublin
Liczba postów : 74
Re: Maroko x Irlandia~
- Nie, nie - zaraz się sprzeciwił. - Na zwrotniku słońce na pewno nie wstaje wcześniej.
I na pewno nie ma miejsca na ziemi gdzie słońce świeciłoby cały okrągły rok, ale do tego już się nie odniósł.
- Nie obraź się, ale kompromis to najgorszy możliwy pomysł - zaczął ją pouczać. - Albo chodzi o wschód, albo o północ. Jak pójdziemy w innym kierunku niż te, to na bank nie trafimy gdzie trzeba. Nie wspominając już o tym, że słońce nie wschodzi na północnym wscho-
Nagle przerwał. Długi moment moment zastanawiał się w milczeniu. W końcu otworzył usta.
- Idziemy na północny wschód.
Po czym spojrzał na kompas i nie czekając już na nią ruszył w kierunku... hm... przeciwnym niż powinien, więc pewnie szli w kierunku miasteczka.
I na pewno nie ma miejsca na ziemi gdzie słońce świeciłoby cały okrągły rok, ale do tego już się nie odniósł.
- Nie obraź się, ale kompromis to najgorszy możliwy pomysł - zaczął ją pouczać. - Albo chodzi o wschód, albo o północ. Jak pójdziemy w innym kierunku niż te, to na bank nie trafimy gdzie trzeba. Nie wspominając już o tym, że słońce nie wschodzi na północnym wscho-
Nagle przerwał. Długi moment moment zastanawiał się w milczeniu. W końcu otworzył usta.
- Idziemy na północny wschód.
Po czym spojrzał na kompas i nie czekając już na nią ruszył w kierunku... hm... przeciwnym niż powinien, więc pewnie szli w kierunku miasteczka.
Maroko- Wiek : 334
Birthday : 31/05/1689
Liczba postów : 24
Re: Maroko x Irlandia~
Tu już nie chodzi o same zwrotniki... Urwała i westchnęła. Słuchając jego pouczeń lekko przechyliła głowę w bok, czekając, co on takiego wymyśli. W tym przypadku kompromis był najlepszym rozwiązaniem. Naprawdę wolała unikać kłótni, szczególnie z nowopoznaną osobą...
No i w końcu 'pan mądry' zgubił się we własnych zeznaniach.
Alright~ ... ale czekaj! Gdzie ty idziesz? Stamtąd przyszliśmy so... To północny wschód? Are you sure?
Była nieco tym zdziwiona.
No i w końcu 'pan mądry' zgubił się we własnych zeznaniach.
Alright~ ... ale czekaj! Gdzie ty idziesz? Stamtąd przyszliśmy so... To północny wschód? Are you sure?
Była nieco tym zdziwiona.
male!Irlandia- Członek Kółka Zamachowego
- Wiek : 2002
Birthday : 06/12/2021
Skąd : Dublin
Liczba postów : 74
Re: Maroko x Irlandia~
Zatrzymał się.
- Co? Oczywiście że...
Aż sprawdził jeszcze raz kompas. Zadumał się na chwilę nim zrobił zwrot o 180 stopni i ruszył w kierunku północnego wschodu.
- Nie mamy chwili do stracenia.
- Co? Oczywiście że...
Aż sprawdził jeszcze raz kompas. Zadumał się na chwilę nim zrobił zwrot o 180 stopni i ruszył w kierunku północnego wschodu.
- Nie mamy chwili do stracenia.
Maroko- Wiek : 334
Birthday : 31/05/1689
Liczba postów : 24
Re: Maroko x Irlandia~
Zaśmiała się, ten pan był doprawdy ciekawy.
Aye, aye~ To w takim razie idziemy do lasu. Całe szczęście, że wzięłam dobre buty...~
Przyspieszyła nieco, by dotrzymać chłopakowi kroku.
Aye, aye~ To w takim razie idziemy do lasu. Całe szczęście, że wzięłam dobre buty...~
Przyspieszyła nieco, by dotrzymać chłopakowi kroku.
male!Irlandia- Członek Kółka Zamachowego
- Wiek : 2002
Birthday : 06/12/2021
Skąd : Dublin
Liczba postów : 74
Re: Maroko x Irlandia~
- Mam nadzieję, że szybko znajdziemy kolejną wskazówkę...
Poprawił kołnierz, wchodząc do lasu. A w lesie było zimno i mrocznie.
Poprawił kołnierz, wchodząc do lasu. A w lesie było zimno i mrocznie.
Maroko- Wiek : 334
Birthday : 31/05/1689
Liczba postów : 24
Re: Maroko x Irlandia~
Zimno i mrocznie, ale wskazówki nie widać, choć słychać gdzieś w koronach drzew śpiew ptaków.
Kuromeus- Żul z Cheshire
- Skąd : Z popiołu
Liczba postów : 57
Re: Maroko x Irlandia~
Znam ten las... tak trochę. Często chodzę tu z psem na spacer... Oooj tam nie będzie tak źle~ ... No patrz, przynajmniej nie ma wielkiego błota i nie pada. "Mogło być gorzej"- Luck of the Irish~
male!Irlandia- Członek Kółka Zamachowego
- Wiek : 2002
Birthday : 06/12/2021
Skąd : Dublin
Liczba postów : 74
Re: Maroko x Irlandia~
- Nie ma też gór złota ani nie pada dolarami.
W pewnym momencie zaczął się rozglądać, nasłuchując.
- Myślisz, że...
W pewnym momencie zaczął się rozglądać, nasłuchując.
- Myślisz, że...
Maroko- Wiek : 334
Birthday : 31/05/1689
Liczba postów : 24
Re: Maroko x Irlandia~
Zawsze mogło być gorzej~
Przystanęła i idąc za jego przykładem, również zaczęła się rozglądać. Las, przynajmniej smukłe drzewa iglaste prezentowały się o tej porze roku bardzo ładnie.
Um...Aye?
Tu leży błąd ze strony Maroko, ponieważ dziewczynie nieczęsto zdaża się myśleć... ale i tak chyba warto zachować pozory,że Irlanka jednak robi użytek ze swoich zwojów mózgowych. Choćby i minimalne, ale warto prawda?
Przystanęła i idąc za jego przykładem, również zaczęła się rozglądać. Las, przynajmniej smukłe drzewa iglaste prezentowały się o tej porze roku bardzo ładnie.
Um...Aye?
Tu leży błąd ze strony Maroko, ponieważ dziewczynie nieczęsto zdaża się myśleć... ale i tak chyba warto zachować pozory,że Irlanka jednak robi użytek ze swoich zwojów mózgowych. Choćby i minimalne, ale warto prawda?
male!Irlandia- Członek Kółka Zamachowego
- Wiek : 2002
Birthday : 06/12/2021
Skąd : Dublin
Liczba postów : 74
Re: Maroko x Irlandia~
- To chyba... tam.
Wskazał na kierunek, z którego dobiegał śpiew ptaków.
- Chociaż nie wiem, czy na pewno o te ptaki chodziło. A ty co myślisz?
Wskazał na kierunek, z którego dobiegał śpiew ptaków.
- Chociaż nie wiem, czy na pewno o te ptaki chodziło. A ty co myślisz?
Maroko- Wiek : 334
Birthday : 31/05/1689
Liczba postów : 24
Re: Maroko x Irlandia~
uśmiechnęła się szerzej i lekko wrzuszyła ramionami.
Dunno... ale warto sprawdzić. Zawsze można sie wrócić, mamy przecież czas~ Rozejrzała się po otaczającej ich polance.
W razie jakby to nie było to, można tu wrócić. Patrz- wskazała na średniej wielkości kamień.
Będzie charakterystyczny. Wprawdzie owy kawałek skały niezbyt się wyróżniał, dobrze było mieć punkt zaczepienia.
Spojrzała raz jeszcze w kierunku wskazanym przez chłopaka.
So what... idziemy nie?
Dunno... ale warto sprawdzić. Zawsze można sie wrócić, mamy przecież czas~ Rozejrzała się po otaczającej ich polance.
W razie jakby to nie było to, można tu wrócić. Patrz- wskazała na średniej wielkości kamień.
Będzie charakterystyczny. Wprawdzie owy kawałek skały niezbyt się wyróżniał, dobrze było mieć punkt zaczepienia.
Spojrzała raz jeszcze w kierunku wskazanym przez chłopaka.
So what... idziemy nie?
male!Irlandia- Członek Kółka Zamachowego
- Wiek : 2002
Birthday : 06/12/2021
Skąd : Dublin
Liczba postów : 74
Strona 1 z 2 • 1, 2
Strona 1 z 2
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|